Alior odpowiada na "telewciskanie kitu

Akurat ja nie jestem z Lublina, ale sprawa tez mnie dotyczy :)   Ja osobiście nie mam odczucia oszukiwania klientów, bo tego nie robię. Ok mam do sprzedania jakiś tam produkt i to robie. Można sprzedawać bez oszukiwania. Nie odpowiadam za to jak pracują inni. I tak czuję się oszukana. Bo na rozmowie rekrutacyjnej było tak pięknie mówione na temat zarobków, baz, wyrabiania targetów... Wiele osób od nas dla aliora rzuciło swoją robotę.. Mi do szcześcia wystarczyło by aby zmieniło się podejście "tych z góry". Bo praca jak praca, czasem lepiej, czasem gorzej. Problemy z programami, z bazami - ok. Whatever. Ale traktowanie nas jak śmieci, nic nie wartych ludzi? Poniżej krytyki..Człowiek ma granice cierpliwości, i tutaj jest ona przekraczana.   Dodam, ze pracowałam w innym banku "na słuchawce" (z tym, że tam miałam słuchawki i dialera ;) ) więc doświadczenie mam. Wiem jak to się robi..ale nie w takiej atmosferze. I nie w wiecznej niepewności czy groźbę o rozwiązaniu wszystkich jednostek zajmujących się telesprzedażą z dnia na dzień ktoś sobie nie podejmie.. bo ta groźba ciągle wisi..

o to mi szło w sumie za kluczowe uważam te zdania : Ja osobiście nie mam odczucia oszukiwania klientów, bo tego nie robię. Ok mam do sprzedania jakiś tam produkt i to robie. Można sprzedawać bez oszukiwania. Nie odpowiadam za to jak pracują inni.   jasne że można sprzedawać bez oszustwa - to co prawda jest znacznie mniej efektywne niż wtedy kiedy np nie poinformujesz klienta o ważnych z jego punktu widzenia aspektach np umowy kredytu ale zrobić się da tylko trzeba być z klientem uczciwym i nie ma że tu czegoś nie dopowiesz a tu użyjesz kanapki sprzedażowej - bo to już jest manipulacja zmierzająca do zdezorientowania klienta czyli w sumie przestępstwo... ale oki tu się pewnie zgadzamy zerknijmy jak to się stało że masz to poczucie bycia oszukaną piszesz "Bo na rozmowie rekrutacyjnej było tak pięknie mówione na temat zarobków, baz, wyrabiania targetów..." i tu wybacz ale spytam czy ty jesteś dziecko? przecie masz doświadczenie i wiesz że reklama a praktyka to całkiem inne rzeczy czy masz jakąś obietnicę na piśmie albo nagraną tak by pokazać innym istotę oszustwa któremu uległaś? boję się że nie masz i tu widzisz pojawia się problem bo owszem można zmusić Alior do zapewnienia przestrzegania BHP ale jak do tej pory to jest jedyne co ja widzę w całej tej sprawie co jest jakimś konkretem ... żale że lizak albo że zwolnili w wigilię ślubu - sorry jeśli nie złamali prawa to o czym mowa? o koszuli i podkoszulku? ... piszesz Mi do szcześcia wystarczyło by aby zmieniło się podejście "tych z góry". i dalej Ale traktowanie nas jak śmieci, nic nie wartych ludzi? Poniżej krytyki..Człowiek ma granice cierpliwości, i tutaj jest ona przekraczana. widzisz ja sobie myślę że podejście tych z góry się nie zmieni póki wam będzie wystarczać jedynie jego zmiana zobacz dla autorki pierwszego listu góra był zapewne i autor drugiego listu i autor trzeciego dla tych dwu z kolei górą była dyrektor regionalna i Midura dla regionalnej Midura Midura ma nad sobą prezesa itd... ... a na samej górze siedzi zaś zły Pan Jesus - bo ryba jak wiadomo psuje się ode łba ... wszyscy po kolei godzili się na oszukiwanie tych w dole i narzekali na górę jedynym który miał skrupuły ze względu na to co sam robił był... była autorka pierwszego listu... w tych jej skrupułach jest jakaś iskierka nadziei mało się tli bo jakby odwagi dziewczynie brakło ale jest ...Można sprzedawać bez oszukiwania. - owszem ale czy da się to zrobić w Call Center Alior Banku?

o to mi szło w sumie za kluczowe uważam te zdania : Ja osobiście nie mam odczucia oszukiwania klientów, bo tego nie robię. Ok mam do sprzedania jakiś tam produkt i to robie. Można sprzedawać bez oszukiwania. Nie odpowiadam za to jak pracują inni.   jasne że można sprzedawać bez oszustwa - to co prawda jest znacznie mniej efektywne niż wtedy kiedy np nie poinformujesz klienta o ważnych z jego punktu widzenia aspektach np umowy kredytu ale zrobić się da tylko trzeba być z klientem uczciwym i nie ma że tu czegoś nie dopowiesz a tu użyjesz kanapki sprzedażowej - bo to już jest manipulacja zmierzająca do zdezorientowania klienta czyli w sumie przestępstwo... ale oki tu się pewnie zgadzamy zerknijmy jak to się stało że masz to poczucie bycia oszukaną piszesz "Bo na rozmowie rekrutacyjnej było tak pięknie mówione na temat zarobków, baz, wyrabiania targetów..." i tu wybacz ale spytam czy ty jesteś dziecko? przecie masz doświadczenie i wiesz że reklama a praktyka to całkiem inne rzeczy czy masz jakąś obietnicę na piśmie albo nagraną tak by pokazać innym istotę oszustwa któremu uległaś? boję się że nie masz i tu widzisz pojawia się problem bo owszem można zmusić Alior do zapewnienia przestrzegania BHP ale jak do tej pory to jest jedyne co ja widzę w całej tej sprawie co jest jakimś konkretem ... żale że lizak albo że zwolnili w wigilię ślubu - sorry jeśli nie złamali prawa to o czym mowa? o koszuli i podkoszulku? ... piszesz Mi do szcześcia wystarczyło by aby zmieniło się podejście "tych z góry". i dalej Ale traktowanie nas jak śmieci, nic nie wartych ludzi? Poniżej krytyki..Człowiek ma granice cierpliwości, i tutaj jest ona przekraczana. widzisz ja sobie myślę że podejście tych z góry się nie zmieni póki wam będzie wystarczać jedynie jego zmiana zobacz dla autorki pierwszego listu góra był zapewne i autor drugiego listu i autor trzeciego dla tych dwu z kolei górą była dyrektor regionalna i Midura dla regionalnej Midura Midura ma nad sobą prezesa itd... ... a na samej górze siedzi zaś zły Pan Jesus - bo ryba jak wiadomo psuje się ode łba ... wszyscy po kolei godzili się na oszukiwanie tych w dole i narzekali na górę jedynym który miał skrupuły ze względu na to co sam robił był... była autorka pierwszego listu... w tych jej skrupułach jest jakaś iskierka nadziei mało się tli bo jakby odwagi dziewczynie brakło ale jest ...Można sprzedawać bez oszukiwania. - owszem ale czy da się to zrobić w Call Center Alior Banku?

A może już pora abyś przestał zaśmiecać to forum swoim bełkotem. Zajmij się swoimi sprawami, masz już nową pracę? Naprawdę nie potrzebne są nam twoje żałosne rady.

Szok : http://plurl.pw/ronaldo_nie_zyje_mial_27_lat <--- więcej czyaj tu  

no owszem zawsze możecie pogadać o podkoszulku dyrektora wyższa kultura bankowości co? :D

Przemysław Leniak jesteś zalosny, znajdź sobie inny artykuł,bo jesteś już nudny!

:-) nuda? ok to link na nudę http://www.fronda.pl/blogi/transfokacje/alior-pulapki,31879.html pzdr

gdyby link był zbyt nudny zawsze można poczytać o utracie blisko 1/4 wartości przez Aliora w październiku 2013 kreatywna księgowość to też oszustwo :-) http://wpolityce.pl/artykuly/65048-kurs-alior-banku-spada-o-ponad-20-proc-czy-to-poczatek-polskiego-wariantu-lehman-brothers to wyjasnia skąd sraczka z naganiactwem prawda? Alior po prostu pada... brzydko pada...

Chodzi nie tylko o telewciskanie ale o wciskanie wogóle.Ja zajmowałem się dużymi firmami przez 4 lata i w końcu sięzwolniłem bo zmuszali mnie planami do sprzedawania skomplikowanych produktów walutowych, których firmy nie potrzebowały.

Chodzi nie tylko o telewciskanie ale o wciskanie wogóle.Ja zajmowałem się dużymi firmami przez 4 lata i w końcu sięzwolniłem bo zmuszali mnie planami do sprzedawania skomplikowanych produktów walutowych, których firmy nie potrzebowały.

o tym opowiada tu http://www.fronda.pl/blogi/transfokacje/alior-pulapki,31879.html jeden z klientów Alioru zdaje się ktoś usunął tak niewygodny odnośnik - ale przecie ludzie wiedzą że Alior z kultury nie słynie wcale warto poczytać o tym jak biznesowi klienci opuszczają Alior ... decyzja o tym by nie robić złych rzeczy jest dobra sorry ale jak ktoś pisze że tak źle w Aliorze bo nie ma miłych warunków do oszukiwania to coś tu jest nie halo chyba co innego gdy na oszukiwanie się nie godzi to jasne chyba

oczywiście trudno jest nie rozpatrywać kwestii wciskania bez nawiązania do oficjalnej polityki inwigilacyjnej Aliora: "14 lutego 2013 wiceprezes Michał Hucał udzielił wywiadu dla stacji TVN CNBC[20], w którym wyjawił iż Bank pracuje nad systemem pozwalającym na zbieranie danych o jego klientach, za pomocą śledzenia ich aktywności w internecie, a w szczególności w serwisach społecznościowych oraz informacji pozyskanych od operatorów telekomunikacyjnych. Co wyraził w słowach: "Chcemy wykorzystywać dane z portali społecznościowych, dane dotyczące zachowania klientów w Internecie, łączyć to z danymi firm telekomunikacyjnych". Dodatkowo Pan Hucał stwierdził: "Jeśli pokażemy, że potrafimy to wykorzystywać w bankowości, to spróbujemy to zaoferować innym sektorom". Na uwagi dziennikarza, że system ten kojarzy się z totalną inwigilacją klientów, Pan Hucał stwierdził, że gromadzenie i przetwarzanie tych danych będzie się odbywało tylko za zgodą klientów." ... inwigilacja + wciskanie + oszustwa księgowe = wyższa kultura bankowości ... naprawdę warto tam pracować?

w sumie to temat doczekał się dwu ciekawych tekstów http://www.fronda.pl/blogi/emilia-drozdz/nie-badz-meczennikiem-kapitalizmu,35632.html oraz polemiki z nim http://www.pafere.org/artykuly,n1980,i_znow_ten_zly_kapitalizm.html ... warto jeśli się jest pracownikiem Aliora i nie tylko wtedy oba te teksty przeczytać i się zastanowić głównie nad tym jak chce się samemu żyć i jakie życie się szykuje swoim dzieciom ... ok już nie przynudzam dobranoc  

Trzeba wciskać pożyczki emerytom, bo reklamami o płaceniu rachunków bez opłat, bank przyciągnął masę starszych ludzi, którym założono "konto techniczne", które chyba obecnie jest kontem "bez opłat". Tak, normalne konto, tylko bez karty. Szczerze mówiąc, to nie wiedziałam, że rozmowa z doradcą  oddziale jest nagrywana, ale to już wiem dlaczego zachowują sie tak sztucznie... Kiedyś miałam konto w banku pekao są i tam latami widziałam te same osoby. To było bardzo fajne, bo czułam się bezpiecznie a nie jak teraz, w moim obecnym, co chwile ktoś inny i nie oszukujmy się, ciągle czuje sie, że chce sie na mnie na coś naciągnąć (nie kupuję gadania o rozpoznaniu moich potrzeb... i jakie to dla mnie korzystne). nie mozna już normalnie pójść, żeby przy okazji nie próbowano wciskać dodatkowej karty kredytowej czy pożyczki (nie mam pretensji do pracowników, wiem, że każą im to robić, o tajemniczym kliencie nie wspominam). Przestałam chodzić do placówki i nie odbieram telefonu z z banku ani numerów zastrzeżonych.

no widzę po samym zdjęciu, że są świetne warunki - kurtki na krzesłach, telefony duże bardzo pewnie wygodne w trzymaniu w dłoni przez parę godzin

nie no kurna przeginasz..moze wolałbyś porobić na torach sierotko?

Żenada. Facet stara się udowodnić, że czarna ścianą jest białą. Kpi z pana Redaktora, kpi z czytelników. Jest nakręcony jak budzik , który tyka i zadzwoni nie bacząc czy śpimy godzinę , dwie, czy jesteśmy zmęczeni, chorzy itp. Zadzwoni. Nakręcony jak większość wierchuszki wszytkich banków odpowiednią kasą. Uczucia, normalne podejście do ludzi jest wyłączone.Automat.

z zalem to pisze ale jestesmy nekanym narodem za nasza zgoda, wiekszosc zgadza sie na na takie traktowanie w pracy bo ma wbite do glowy od urodzenia ze musi blagac na kolanach o miske ryzu, to nasz narod nauczyl wszystkich pracodawcow ze moga robic co chca ze  swoimi niewolnikami i nie nigdy nie wolno zapytac o podwyzke bo mozna stracic prace, zacznijcie wymagac od pracodawcow to zmieni sie wasze traktowanie

no owszem zawsze możecie pogadać o podkoszulku dyrektora wyższa kultura bankowości co? :D

Przemysław Leniak, Ty nie masz nic do roboty? Masz jakieś własne życie poza internetem? Żonę? Dzieci? Znajomych? Może chociaż psa? Mam wrażenie, że masz bardzo nudne życie skoro całymi dniami siedzisz przed kompem. Żeby nie było, że piszę nieprawdę. Pierwszy post na tej stronie wątku napisałeś o 7 rano, potem o 11, następnie znowu Twoje posty o godz. 17, 18 i 19. Chciało Ci się wstawać o 7 rano, żeby napisać coś na forum? Piszesz jakieś męczące "wypracowania" nie koniecznie dotyczące tematu, których nawet nie chce się czytać. Właściwie to nie piszesz, tylko spamujesz, bo walisz post pod postem. Ja rozumiem, że masz bogatą karierę zawodową i chciałbyś o niej komuś opowiedzieć, ale może zamiast zaśmiecać forum lepiej umówić się ze znajomym na piwo?

tak to bywa kiedy się pracuje na 3 zmiany w systemie czterobrygadowym że raz się jest rano a rac wieczorem ... prawda boli ;-) opowiedz coś o sobie - o mnie każdy może sobie sam wyszukać...

prawda boli ;-) opowiedz coś o sobie - o mnie każdy może sobie sam wyszukać...

Nie wiem kogo boli prawda, bo nie czytam Twoich "wypracowań". Jedynie te krótsze posty. ;) Czyli jednak poza pracą żadnego zycia prywatnego nie masz. Smutne.   Ja tam przed kompem siedzę tylko gdy muszę. Czyli najczęściej w pracy. ;) W wolnym czasie wolę np. pojeździć po Torze Lublin, podłubać przy moich autach, obejrzeć film z dziewczyną albo zwyczajnie spotkać się ze znajomymi przy browarku lub wódeczce.

znaczy jesteś w pracy... ;-)

Prawdziwe pieniądze  http://pieniazek.latwy.pl  Sprawdź i zacznij zarabiać!